"Welcome to the jungle" - na tym w zasadzie mogłabym poprzestać i oszczędzając potencjalnym czytelnikom lektury kilku skleconych pospiesznie zdań ograniczyć się do wstawienia zdjęć ;) Jednak to mój pierwszy post, a to wymaga odpowiedniej oprawy :) Jako że pisanie wstępów nigdy nie było moją mocną stroną, od razu przejdę do konkretów: Na pierwszy rzut "sesja", którą bez wahania mogłabym nazwać "moim stylem w pigułce". Na zdjęciach możecie zobaczyć niemalże wszystko to, co w modzie lubię najbardziej: jest więc ramoneska i bandana, są czerwone usta, ćwieki i krzyże. Znalazł się tutaj również element nawiązujący do moich muzycznych upodobań: shorty z naszywką Guns N Roses, stworzone przeze mnie ze zwyczajnych, czarnych rurek. Korzystając z okazji z góry uprzedzam, że motywy gunsowe jeszcze nie raz pojawią się na blogu :) I na kon iec - mistrzyni drugiego planu - amerykańska flaga. Mimo że motyw flagi USA to jeden z najczęściej eksploatowanych trendów tego s...